Wars i Sawa


Dawno, dawno temu nad Wisłą stała maleńka chatka, a w niej mieszkali Wars i Sawa.

Wars był rybakiem, a jego żona Sawa codziennie czekała na męża przygotowując mu ciepłą strawę.

Pewnego razu w okolicy tej odbywało się wielkie polowanie księcia Ziemiomysła - pana okolicznych ziem. W gorączce pościgu za zwierzyną książę odłączył się od orszaku i zgubił w kniei. Wieczór już się zbliżał, a książe w żaden sposób nie mógł znaleźć powrotnej drogi. W końcu, głodny i zmęczony, dotarłn do brzegu Wisły i zobaczył chatkę Warsa i Sawy.

Ponieważ w nocy niebezpiecznie było samemu chodzić po puszczy, książe zapukał do chatki i poprosił o nocleg.

Wars i Sawa przyjęli nieznajomego bardzo gościnnie. Nakarmili go zaoferowali mu nocleg, a książe przyjął to z wdzięcznością, chociaż chatce daleko było do wygód komnat dworskich.

Rankiem książe serdecznie podziękował ubogim rybakom za pomoc; powiadano, że rzekł im wtedy tak:

- Nie zawahaliście się przyjąć pod swój dach nieznajomego i uratowaliście go od głodu, chłodu, a może o od dzikich zwierząt. Dlatego ziemie te na zawsze Warszowe zostaną, aby wasza dobroć nie została zapomniana.